2012-03-10

Impreza!

Nareszcie wiosna! Minęły Viktora urodziny, to znaczy ze już będzie coraz lepiej. Dziś impreza. Spóźniona czterdziestka Christiana. 35 osób w wynajętym lokalu. Solenizant gotuje, ja pije tequile. No i powinnam się zająć garami.

Jutro pewnie kacyk i wielkie sprzątanie. Na szczescie daleko do jutra!










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz